Elektryczne pojazdy ciężarowe to kierunek w którym zmierza „ciężka” motoryzacja. Transformacja sektora transportu ciężkiego w Europie nabiera tempa. W odpowiedzi na coraz bardziej rygorystyczne normy emisji CO2 oraz unijne cele klimatyczne. Finalnie rynek elektrycznych pojazdów ciężarowych (eHDT) dynamicznie się rozwija. Do 2030 roku elektryczne ciężarówki mogą stanowić nawet 15% całkowitego ruchu drogowego na głównych trasach europejskich. W niniejszym artykule przybliżamy kluczowe zmiany, wyzwania i możliwości związane z elektryfikacją flot transportowych, bazując na kompleksowym raporcie przygotowanym przez Cartrack Polska.
Elektryczne pojazdy ciężarowe. Motory napędowe rynku eHDT.
- Elektryczne pojazdy ciężarowe. Motory napędowe rynku eHDT.
- Infrastruktura ładowania – klucz do sukcesu. Elektryczne pojazdy ciężarowe – rewolucja w transporcie towarowym.
- Wyzwania dla przewoźników a elektryczne samochody ciężarowe.
- Elektryczne ciężarówki - przykłady wdrożeń w praktyce.
- Perspektywy na przyszłość - rynek zeroemisyjnych pojazdów ciężarowych.
Wzrost segmentu elektrycznych ciężarówek napędzają zarówno przepisy unijne, jak i rosnąca świadomość ekologiczna firm. Regulacje takie jak pakiet „Fit for 55”, rozporządzenie AFIR czy dyrektywy dotyczące redukcji emisji CO2 dla pojazdów ciężarowych wprowadzają wymóg radykalnego ograniczenia emisji spalin. Przykładowo, nowe przepisy zobowiązują producentów do zmniejszenia emisji CO2 o co najmniej 30% do 2030 roku w stosunku do poziomów z 2019 roku.
Obok legislacji, istotną rolę odgrywa technologia. Producenci, tacy jak Volvo, Daimler czy Scania, intensyfikują działania w zakresie rozwoju pojazdów elektrycznych o coraz dłuższym zasięgu i większej ładowności. Przykładowo, e-Actros od Daimlera oferuje zasięg do 500 km, co czyni go odpowiednim rozwiązaniem dla przewozów miejskich i regionalnych.
Elektryczne ciężarówki to nie tylko przyszłość transportu towarowego w Europie – to zmiana, która dzieje się na naszych oczach. Coraz więcej firm inwestuje w tego typu pojazdy, widząc w nich odpowiedź na potrzeby środowiska, klientów i zmieniających się regulacji. Przykład Duvenbeck, który zakupił 125 elektrycznych Volvo do obsługi branży automotive w Niemczech, jest tego najlepszym dowodem. Niemcy, dzięki wprowadzeniu opłat drogowych zależnych od emisji CO2 oraz preferencyjnych warunków dla elektryków, dają jasny sygnał:
czas na zmiany, i to teraz.
Dzięki elektryfikacji transportu firmy mogą nie tylko sprostać regulacjom, ale też budować przewagę konkurencyjną. Sektor automotive to dobry przykład – w tej branży liczy się precyzja, przewidywalność dostaw i wizerunek, a inwestycja w elektryki wzmacnia każdy z tych elementów. To samo dotyczy takich branż jak logistyka, przemysł spożywczy czy handel detaliczny, gdzie klienci coraz bardziej doceniają
działania proekologiczne swoich partnerów. Oczywiście elektryczne ciężarówki mają swoje wyzwania: ograniczony zasięg, niewystarczająca infrastruktura ładowania, wysokie koszty zakupu. Mimo to firmy decydują się na te inwestycje, bo widzą wyraźne korzyści w dłuższej perspektywie. Elektryki oferują niższe koszty eksploatacji dzięki tańszej energii i mniejszym wymaganiom serwisowym. A prognozy mówią, że do 2030 roku całkowite koszty posiadania takich pojazdów spadną nawet o połowę, czyniąc je tańszymi od diesli. To ogromna zachęta dla firm, które myślą długoterminowo.Warto spojrzeć na inne przykłady. DHL w Polsce już korzysta z elektrycznych Volvo FM Electric do transportu intermodalnego. DB Schenkerzamówił 100 Mercedes-Benz eActros do przewozów dalekodystansowych, a Girteka podpisała kontrakt na 600 elektrycznych ciężarówek Scania. Każda z tych decyzji to nie tylko kwestia regulacji, ale również strategii biznesowej, która zakłada przewagę dzięki zrównoważonemu rozwojowi.
Jako osoba z 20-letnim doświadczeniem w branży TSL, widzę, że zmiany w transporcie to nieunikniona konsekwencja wyzwań, przed którymi stoimy jako sektor i społeczeństwo. Elektryczne ciężarówki to nie tylko „zielony” wizerunek, ale konkretne oszczędności i przewaga na konkurencyjnym rynku. Kluczowe jest jednak to, czy firmy w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej potrafią zareagować odpowiednio wcześnie, zanim regulacje zmuszą je do działania. Warto pytać siebie: czy my już planujemy inwestycje w tym kierunku, czy czekamy, aż
wyższe opłaty drogowe i nowe przepisy nas do tego zmuszą?Dziś elektryfikacja to wyzwanie, ale jutro stanie się standardem. Firmy, które wdrożą ją szybciej, zyskają nie tylko wizerunkowo, ale też operacyjnie. Elektryczne ciężarówki to realna zmiana, która już teraz przynosi efekty w postaci oszczędności, lepszych wyników i bardziej zrównoważonego modelu działania. Trzeba jednak myśleć przyszłościowo i być gotowym do inwestycji w nowe technologie. W końcu przyszłość sektora TSL zależy od tego, jak dobrze odpowiemy na wyzwania dzisiejszego rynku.
Mariola Glinka
Branch Manager Transimeksa Polska,
expert branży TSL
Infrastruktura ładowania – klucz do sukcesu. Elektryczne pojazdy ciężarowe – rewolucja w transporcie towarowym.
Postęp w segmencie eHDT jest nierozerwalnie związany z rozwojem infrastruktury ładowania. Elektryczne ciężarówki, w przeciwieństwie do pojazdów osobowych, wymagają specjalistycznych rozwiązań – ładowarek o mocy sięgającej nawet 1 MW. Technologia Megawatt Charging Systems (MCS) pozwala skrócić czas ładowania do około 30 minut. Jest to niezbędne w kontekście dalekodystansowego transportu towarowego.
Unijne rozporządzenie AFIR wymusza instalację stacji ładowania co 60 km wzdłuż głównych tras sieci TEN-T. W samej Polsce planowane są inwestycje wzdłuż autostrad A2 i A4. Finalnie również rząd oferuje ulgi podatkowe i dotacje wspierające rozwój infrastruktury.
Wyzwania dla przewoźników a elektryczne samochody ciężarowe.
Elektryfikacja flot nie jest jednak pozbawiona wyzwań. Główne z nich to wysokie koszty zakupu pojazdów (250–400 tys. euro), brak wystarczającej infrastruktury ładowania oraz ograniczony zasięg e-ciężarówek. Dodatkowym problemem jest niewystarczająca elastyczność operacyjna i konieczność dostosowania harmonogramów pracy kierowców do czasu ładowania pojazdów.
Mariola Glinka, Branch Manager Transimeksa Polska, zauważa: „Dziś elektryfikacja to wyzwanie, ale jutro stanie się standardem. Firmy, które wdrożą ją szybciej, zyskają nie tylko wizerunkowo, ale też operacyjnie”.
W obliczu zmian klimatycznych oraz zaostrzających się regulacji unijnych dotyczących redukcji emisji CO2, sektor transportu ciężarowego – zarówno krajowego, jak i międzynarodowego – stoi przed koniecznością pilnej transformacji. Liczba elektrycznych ciężarówek (eHDV) w Europie dynamicznie rośnie – już w 2024 roku na drogach pojawiło się ponad 15 tys. takich pojazdów, a producenci elektrycznych ciężarówek znacznie zwiększają swoje moce produkcyjne.
Neutralność klimatyczna do 2050 roku to cel, którego realizacja wymaga radykalnych działań już dziś. W transporcie oznacza to zastępowanie flot opartych na silnikach diesla przez elektryczne ciężarówki, co przy wsparciu odpowiedniej infrastruktury ładowania może zrewolucjonizować logistykę międzynarodową. Długoterminowy sukces dekarbonizacji flot ciężarowych wymaga synergii zarządców dróg przy transeuropejskiej sieci transportowej TEN-T i operatorów stacji ładowania, którzy mają doświadczenie inwestycyjne przy budowie stacji ładowania o dużych mocach i zdolności wytwórcze do zasilenia infrastruktury stacji ładowania energią elektryczną pochodzącą z odnawialnych źródeł.Z perspektywy Polenergii, która aktywnie uczestniczy w transformacji transportu m.in. poprzez budowę najmocniejszych w Polsce stacji ładowania o mocy 400 kW dla elektrycznych samochodów ciężarowych, rynek eHDV stoi u progu rewolucji. Dynamika tego sektora jest napędzana postępem technologicznym, regulacjami unijnymi i atrakcyjnym finansowaniem w postaci dotacji.
Nasza sieć stacji ładowania, zlokalizowana przy Autostradzie Wielkopolskiej A2 o łącznej mocy 5,56 MW, wspiera budowę europejskiego systemu transportowego dla eHDV. Dzięki tem przewoźnicy mogą planować trasy oparte na niezawodnym dostępie do szybkiego ładowania, co zmniejsza bariery związane z ograniczonym zasięgiem. Polenergia, poprzez inwestycje w najnowocześniejszą infrastrukturę ładowania, przyczynia się do budowy zrównoważonego systemu transportowego, umożliwiającego redukcję emisji na poziomie lokalnym i międzynarodowym. Wspólnie z naszymi partnerami wyznaczamy kierunek dla przyszłości transportu drogowego
w Polsce i dla EuropyŁukasz Buczyński
Członek Zarządu Polenergia S.A.
Praktyczne wsparcie technologiczne dla eHDT.
Na rynku dostępne są już narzędzia, które ułatwiają zarządzanie flotą eHDT. Cartrack Polska oferuje zaawansowane systemy telematyczne i analizy BIG DATA. Technologia ta wspiera firmy transportowe w monitorowaniu zużycia energii, planowaniu tras i minimalizowaniu przestojów.
Technologie Cartrack umożliwiają też lepsze zarządzanie czasem pracy kierowców, co przekłada się na efektywność operacyjną. Dla firm, które dopiero planują inwestycje w elektryczne pojazdy ciężarowe, dostęp do rzetelnych danych jest nieocenionym źródłem informacji decyzyjnej.
Rozwój branży elektrycznych ciężarówek (eHDT) w Europie i Polsce jest kluczowym elementem globalnej transformacji w kierunku zrównoważonego transportu. Inwestycje w nowoczesne technologie, takie jak Megawatt Charging Systems (MCS), wspierane są przez współpracę sektora publicznego i prywatnego oraz przez innowacyjne rozwiązania technologiczne oferowane przez firmy takie jak Cartrack Polska. Cartrack Polska odgrywa istotną rolę w tej transformacji, dostarczając zaawansowane narzędzia telematyczne i technologie BIG DATA, które wspierają efektywne zarządzanie flotami elektrycznymi. Dzięki systemom analitycznym Cartrack, przewoźnicy mogą monitorować zużycie energii, optymalizować trasy oraz minimalizować przestoje pojazdów. Rozwiązania te pozwalają na precyzyjne planowanie procesów logistycznych w oparciu o rzeczywiste dane, co jest szczególnie istotne w przypadku elektrycznych ciężarówek o ograniczonym zasięgu.
Współczesne wyzwania branży transportowej, takie jak rosnące ceny energii, rozwój stref niskoemisyjnych czy konieczność raportowania emisji, wymagają nowoczesnych rozwiązań technologicznych. Cartrack Polska dostarcza narzędzia, które pozwalają na pełną elektryfikację flot przy zachowaniu wysokiej efektywności operacyjnej. Dochodzi tu jeszcze aspekt poprawnym zarządzaniem czasem pracy kierowcy. Te dane pozwalają na podejmowanie bardziej świadomych decyzji inwestycyjnych i operacyjnych, co w dłuższej perspektywie obniża koszty i zwiększa konkurencyjność przedsiębiorstw. Transformacja sektora transportowego to proces wielowymiarowy, który wymaga nie tylko inwestycji w pojazdy i infrastrukturę, ale także w technologie wspierające zarządzanie flotami.Cartrack Polska, dzięki swojemu doświadczeniu i zaawansowanym rozwiązaniom, umożliwia przewoźnikom skuteczne przejście na model zeroemisyjny. Wykorzystanie telematyki, analizy BIG DATA oraz zintegrowanych systemów zarządzania flotą sprawia, że proces elektryfikacji staje się bardziej przewidywalny i efektywny. W perspektywie do 2030 roku technologie takie jak te oferowane przez Cartrack będą odgrywać kluczową rolę w realizacji ambitnych celów klimatycznych Unii Europejskiej oraz w budowie nowoczesnego, zrównoważonego systemu transportu ciężarowego.
Iwo Kamiński
Ekspert Cartrack Polska ds. sektora TSL
Elektryczne ciężarówki – przykłady wdrożeń w praktyce.
Coraz więcej firm decyduje się na elektryfikację swojej floty. Przykładowo:
- DHL Polska wykorzystuje elektryczne Volvo FM do transportu intermodalnego.
- DB Schenker zamówił 100 sztuk eActrosów.
- Girteka zakontraktowała 600 ciężarówek Scania.
- Duvenbeck wdrożył 125 elektrycznych Volvo w Niemczech.
To działania nie tylko zgodne z regulacjami, ale przede wszystkim strategiczne – ukierunkowane na poprawę efektywności i zrównoważony rozwój.
Perspektywy na przyszłość – rynek zeroemisyjnych pojazdów ciężarowych.
W najbliższych latach możemy spodziewać się dalszej intensyfikacji działań legislacyjnych, inwestycyjnych i technologicznych. Prognozy wskazują, że do 2027 roku nastąpi zrównanie kosztów całkowitego posiadania (TCO) pojazdów elektrycznych i spalinowych. Na koniec to jeszcze bardziej przyspieszy adopcję eHDT.
Rozwój sektora będzie też zależał od skuteczności współpracy publiczno-prywatnej. Wspólne przedsięwzięcia producentów, operatorów logistycznych i dostawców energii, jak projekt Milence, mają kluczowe znaczenie dla budowy spójnej i dostępnej sieci ładowania w całej Europie.
Elektryfikacja transportu ciężkiego to nieunikniony kierunek zmian w europejskim sektorze TSL. Choć przed firmami stoi wiele wyzwań, odpowiednie planowanie, dostęp do danych oraz wykorzystanie nowoczesnych narzędzi mogą przekształcić trudności w realne przewagi konkurencyjne. Cartrack Polska aktywnie wspiera tę transformację, oferując technologie umożliwiające efektywne zarządzanie flotami elektrycznymi – już dziś, z myślą o przyszłości.