Europejska sprzedaż nowych samochodów do 3,5t DMC w 2020 roku była o aż 26% mniejsza niż w roku 2019. Dziesiatki fabryk zlokalizowanych w europejskich krajach łącznie zmontowały ponad 4 miliony mniej pojazdów niż w poprzednim pełnym okresie kalendarzowym (to spadek o ok. 22%). Czy w 2021 może być tylko lepiej? Nie koniecznie…
Zmiany wywołane koronawirusem w Europie.
Rok 2020 dla wszystkich był wielkim szokiem zarówno w kontekście społecznym jak i biznesowym. Wiele miesięcy niepewności, wyzwań, wysiłków oraz ekonomicznego rollercostera doprowadziło do momentu, gdy ludzie powoli przyzwyczaili się do panujących restrykcji i ograniczeń. Pojawienie się w dystrybucji dwóch szczepionek (preparaty Pfizer-BioN Tech oraz Moderny) niesie ze sobą nadzieję na powolne budowanie „stadnej odporności” jednak proces iniekcji tych produktów potrwa wiele miesięcy, a kolejne europejskie kraje muszą zmagać się z bardziej zjadliwą i zaraźliwą odmianą COVID-19. Analitycy i biznesowi liderzy życia gospodarczego nie pozostawiają złudzeń – rok 2021 na pewno nie przyniesie przełomowego odbicia.
Epidemia koronawirusa w 2021 będzie wyglądała zupełnie inaczej niż w poprzednich 12 miesiącach. Wiele krajów od bardzo impulsywnego działania przechodzi od masowych, zaplanowanych i skoordynowanych działań. Realne zagrożenie oraz bardzo mocno odczuwalne skutki epidemii nadal sieją spustoszenie w sferze biznesu. Kryzys gospodarczy i recesja są zjawiskiem, które z pewnością w 2021 będzie obecne w debacie publicznej. Przyjęty w połowie grudnia 2020 w Brukseli przez Komisje Europejską pakiet pomocowy dla państw członkowskich Wspólnoty Europejskiej zakłada wpompowanie ponad 750 miliardów euro (ponad 3,2 biliony złotych!) w gospodarki ponad 20 krajów. Osiągnięte w grudniu porozumienie zakłada dystrybucję tych środków w latach 2021-2027 w formie niskooprocentowanych pożyczek oraz dotacji, które będą przeznaczone na niwelowanie strat ekonomicznych wywołanych epidemią koronawirusa. Z tej puli Polska otrzyma ok. 750 miliardów złotych (ok. 170 mld euro).
Odrodzenie się COVID-19 skłoniło kilka rządów do ponownego wdrożenia środków blokujących, które prawdopodobnie spowodują zaciągnięcie hamulca w kontekście popytu na początku 2021 r. Twardy lockdown wprowadziły Niemcy, Portugalia, Wielka Brytania. We Francji rozszerzono działanie godziny policyjnej, a kraje skandynawskie w bardzo dużym stopniu modyfikują swoje zeszłoroczne metody kierowania społecznym zachowaniem.
Liczba rejestracji nowych samochodów w Niemczech spadła o około 20% w 2020 roku, na podstawie wstępnych danych organu transportowego KBA. Dane opublikowane na stycznia pokazały, że sprzedaż spadła o 32% w Hiszpanii, 29% w Wielkiej Brytanii, 28% we Włoszech i 25% we Francji. W Polsce spadek ten wyniósł finalnie 22%.
Koronawirus w Europie i na świecie – aktualna sytuacja.
Obecnie na świecie wykryto ponad 86 milionów przypadku koronawirusa, które w konsekwencji doprowadziły do prawie 1,9 miliona zgonów. Liczba nowych przypadków, w ostatnich dniach, utrzymuje się na wysokim poziomie (600k+ dziennie). Tak samo niepokojące są dane dotyczące liczby dziennych zgonów – każdego dnia raportowanych jest 10k+ zmarłych osób w skutek epidemii. W Europie zanotowano już ponad 28 milionów przypadków COVID-19. Dynamika przyrostu jest alarmująca; udało się zapanować nad szybkością wzrostu zarażeń II fali, jednak obecnie mierzymy się z ponownym rosnącym koszykiem „chorych”. Przyrost nie jest już tak drastyczny jak wiosną czy jesienią zeszłego roku, jednak jest widoczny. W Europie już w 5 krajach zanotowano ponad 2 miliony zarażonych, a ich władze (Wielka Brytania, Francja, Hiszpania, Niemcy, Włochy) wprowadzając istotne zmiany w funkcjonowaniu biznesu i życia społecznego.
W Portugalii stan wyjątkowy obowiązuje do 15 stycznia. W tym czasie zakazane jest opuszczanie swoich domów z wyjątkiem wymienionych w rozporządzeniach przypadkach. W Portugalii, wobec wprowadzonego stanu wyjątkowego, ograniczony został również ruch pojazdów.
W Wielkiej Brytanii wykryto nową odmianę COVID-19, a dzienna liczba zakażeń w ostatnich dniach przekroczyła 60k+. Zamknięcie kraju przedłużono do końca stycznia, zawieszając działanie edukacji oraz handlu. W tym roku nie odbędą się egzaminy końcowe, a uczniowie będą dostawać się do szkół średnich i na uczelnie wyższe na podstawie ocen wystawionych przez nauczycieli.
W Czechach w ostatnim czasie dramatycznie rośnie liczba zachorowań, będąc obecnie jedną z najwyższych „na mieszkańca kraju” na świecie. W Niemczech przedłużono twardy lockdown, który pierwotnie miał trwać do połowy stycznia. Wprowadzane są również dodatkowe restrykcje związane z przemieszczaniem się. W Hiszpańskiej Katalonii ogłoszono lockdown, a w Norwegii wprowadzono zakaz serwowania alkoholu wraz z ograniczeniem liczby osób spotykających się w jednym miejscu.
COVID 19 a motoryzacja w 2021 roku.
Jak podaje wpływowy portal Automotive News Europe spodziewany wzrost sprzedaży nowych aut w 2021 roku powinien wynieść od 9% do 14%, nadal nie wyrównując strat wolumenowych poniesionych w 2020 roku. Analitycy zgodnie twierdzą, że na ścieżkę trwałego dwucyfrowego wzrostu sprzedaży wrócimy najwcześniej w 2023 roku, a i to uzależnione jest bardzo mocno od siły mutacji wirusa oraz skuteczności walki z epidemią. Kluczowe będą również nie tylko bezpośrednie dotacje z Funduszu Odbudowy UE, czy kapitału przekazywanego lokalnie przez każdy z krajów wewnętrznie, ale i wprowadzenie stałych i czasowych schematów organizacji życia publicznego.
Każdy z europejskich krajów radzi sobie z epidemią na swój sposób, co ma bezpośredni wpływ na regionalne gospodarki, jednak długofalowo – oddziaływując na cały kontynentalny ekosystem ekonomiczny.
Większość europejskich krajów wprowadziła jakiś rodzaj czasowego, szczelnego zamknięcia wielu dziedzin życia: kultura i sztuka, edukacja, sport amatorski, spotkania towarzyskie, rekreacja, rozrywka. Zasady społecznego dystansu, stosowania maseczek i dezynfekcji są powszechne. Wszelkie te modyfikacje mają bezpośredni wpływ na sposób działania branży motoryzacyjnej w Europie, która:
– ograniczenie liczby klientów w salonach i ogromny rozwój platform internetowych umożliwiających konsultacje z handlowcem on-line z możliwością oględzin pojazdu w czasie rzeczywistym. Dealerstwa zainwestowały środki w rozbudowę narzędzi umożliwiające im interaktywna obsługę zainteresowanych zakupem klientów. Wyposażeni w kamery sprzedawcy mogą oprowadzić po salonie i wraz z klientami zwiedzić interesujący ich model. Wszelkie konfiguracje i prezentacje oferty odbywają się w sferze online, z zachowaniem biznesowego szyku i profesjonalizmu.
– produkcja ogromnej liczby materiałów informacyjnych i promocyjnych dotyczących najnowszych modeli i oferowanych usług oraz szukanie nowych dróg dotarcia do odbiorcy. Klient bez wychodzenia z domu jest w stanie teraz bardzo szczegółowo obejrzeć swój wymarzony samochód w wyselekcjonowanej specyfikacji. Okres lockdownu i sanepidowskich ograniczeń w zakresie dystansu społecznego wymusił na branży dealerskiej konieczność budowania wielu projektów, które pozwalają z poziomu smartfona zainteresować, zaintrygować i wciągnąć klienta w opowieść o marce, modelu czy rozwiązaniu. Koronawirus spowodował wykwit ogromnej liczby ikonografik, raportów, video czy podcastów o tematyce motoryzacyjnej.
– usługi door-to-door przestały być usługą premium i fanaberią, a koniecznym elementem poziomu zadowolenia klienta sieci salonów dealerskich. Dostawa i odbiór pojazdu z pod wskazanego adresu o mówionej godzinie zyskały nowy wymiar. Konieczność tego typu procedur podniosła zaufanie do punktów dealerskich, które takie rozwiązania wdrożyła bez dodatkowych opłat, jako naturalny etap łańcucha dostawy produktu.
– drop-boxy i interaktywne kalendarze. Z uwagi na ograniczenie sanitarne związane z liczbą osób jednocześnie mogących przebywać w określonej przestrzeni, i niechącią klientów do większych interakcji społecznych, dealerzy wyszli naprzeciw tym oczekiwaniom i umożliwi zdalne zdanie lub odbiór pojazdu na przegląd/serwis instalując specjalne wrzutnie, ułatwiające zwrot/odbiór kluczyków. Co więcej, wiele dealerskich brandów pokusiło się o stworzenie narzędzi informatycznych, które zarządzają przepływem klientów w salonach i ułatwiają zarządzanie czasem klientów w zakresie utrzymania pojazdu w dobrym stanie.
– certyfikacja punktów dealerskich. Inwestycje w środki ochrony osobistej wśród personelu salonu dealerskiego nie są niczym nadzwyczajnym. Wiele salonów sprzedaży pojazdów poszło jednak o krok dalej, i postanowiło certyfikować swoje procesy, procedury, poziom higieny budynku. Takie usługi w Polsce uruchomiła Dekra, skupiając od wielu lat swoje działania na bezpieczeństwie. Certyfikaty higieny Dekry otrzymało wielu dealerów, którzy ze specjalną, ponadnormatywną, troską podeszli do kwestii ochrony personelu i swoich gości.
– vlogi zamiast jazd testowych. Bardzo wiele sieci dealerskich wyszło ze słusznego założenia, że skoro nie mogą się spotkać ze swoimi klientami to stworzą materiały, które umożliwią widzom jak najbardziej pełne doświadczenie oferowanych nowości motoryzacyjnych. Okres pandemii to budowanie przez wiele marek swoich kanałów dystrybucji treści audio i video, które w bardzo przystępny sposób uzupełniają braki przy prostym przeglądaniu ofert/broszur/stron www z modelami pojazdów. Praktyka nagrywania i dzielenia się swoim wizerunkiem nadała „ludzkiej twarzy” bardzo wielu doradcom i biznesom, które zyskały dzięki tym działaniom ogromną wiarygodność i sympatię rynku.
Ubiegły rok na zawsze zmienił podejście do sprzedaży i wymusił na dealerach uzbrojenie się w narzędzia pozwalające organizować sprzedaż i dostawy zupełnie niezależnie od wprowadzanych centralnie rygorów sanitarnych. Rok 2021 nie będzie pod tym względem stanowczo inny – nastąpiła trwała zmiana bardzo wielu wzorców i zachowań. W kontekście zarządzania flotą rok 2021 będzie obfitował w zupełnie nowe trendy, które zdeterminują czas operacyjny menadżerów flot.
One thought on “Koronawirus nie odpuszcza – prognozy i zmiany na polskim rynku motoryzacyjnym.”
Comments are closed.