Najbardziej użyteczne systemy wspomagania kierowcy

Wspomaganie kierownicy, ABS, ASR, ESP czy nawet GPS to systemy wspomagania kierowcy, do których tak bardzo się przyzwyczailiśmy, że niemal o nich zapominamy. Z roku na rok producenci chwalą się kolejnymi, nowymi udogodnieniami, jakie wprowadzają do nowych modeli samochodów. Które systemy wspomagania kierowcy warto mieć w swoim aucie? O czym należy pamiętać, decydując się na samochód z poszczególnymi systemami?

Park assist, czyli czujniki parkowania i kamery cofania

Na polskich drogach przybywa samochodów, które „rosną” na naszych oczach. Dodatkowo nierzadko likwidowane są kolejne parkingi, nic więc dziwnego, że z parkowaniem nie rzadko mamy duże problemy. Na ciasnych, małych parkingach zbawienny okazuje się park assist. Już same czujniki parkowania znacznie ułatwiają zmieszczenie się w luce, a gdy dodatkowo wspomagają nas kamery cofania, parkowanie okazuje się manewrem naprawdę przyjemnym. Ponadto w niektórych samochodach park assist wyłącza zapłon samochodu, by uchronić nas przed zarysowaniem sąsiadującego auta, gdy my źle ocenimy odległości.

Park assist jest prawdziwym zbawieniem dla większości kierowcy i nie sposób przecenić pomoc, jaką odczuwamy, gdy podczas parkowania nie jesteśmy zdani tylko i wyłącznie na własne umiejętności.

Ale trzeba pamiętać o dwóch bardzo ważnych sprawach:

  • Wszystkie osoby z prawem jazdy powinny umieć parkować bez asystenta parkowania – nigdy nie wiemy, kiedy nasz park assist odmówi nam posłuszeństwa lub kiedy będziemy musieli przesiąść się do samochodu bez tego systemu.
  • O czujniki parkowania należy dbać – trzeba je czyścić, ponieważ zabrudzone znacznie przekłamują wyniki. Należy także pamiętać o tym, że czujniki parkowania mogą źle działać w niekorzystnych warunkach atmosferycznych, np. podczas opadów deszczu, śniegu czy gęstej mgły. Warto także po zakupie samochodu z park assist przetestować jego możliwość i sprawdzić, że czujniki wyczuwają takie przeszkody, jak krzaki czy bardzo cienkie tyczki.

Czujnik martwego pola – zmiana pasa jeszcze nigdy nie była taka łatwa!

Gdy chcemy zmienić pas, patrzymy w lusterka boczne, widzimy, że z boku nic nie nadjeżdża i szybko wykonujemy manewr. W mgnieniu oka coś w nas uderza, a gdy odzyskujemy przytomność, nie wiemy co się stało. Przyczyna jest oczywista – samochód, który jechał drugim pasem, znalazł się w martwym polu. Jego przód znajdował się mniej więcej na wysokości naszego bagażnika i po prostu nie mieliśmy szans zobaczyć nadjeżdżającego samochodu w lusterku bocznym.

Aby zmniejszyć ryzyko wypadku, należy patrzeć także w lusterko wsteczne, a najlepiej odwrócić głowę i zerknąć, czy pas jest wolny. Zawsze przed zmianą pasą należy włączyć kierunkowskaz – jeśli nadjeżdżający kierowca będzie widział nasze zamiary, będzie mógł dostosować się do warunków. Kierowca będzie mógł zwolnić, przyspieszyć lub zatrąbić, dając znać, że jest tuż obok nas.

Coraz więcej producentów oferuje swoim Klientom czujniki martwego pola. Jeśli czujnik wykryje samochód w martwym polu, na lusterku zobaczymy migające światełko. Tak proste rozwiązanie może niejednemu kierowcy uratować życie.

Monitoring samochodów – system, który ułatwia pracę!

Monitoring samochodów to system, na którego instalację decyduje się coraz więcej właścicieli firm, w której pracownicy jeżdżą służbowymi samochodami. Monitoring floty sprawdza się zarówno w samochodach ciężarowych, dostawczych, jak i osobowych, w małych, średnich i dużych firmach. Dzięki dobrze skonfigurowanemu systemowi, właściciel firmy jest w stanie kontrolować trasę kierowcy, przerwy, zużycie paliwa, styl jazdy kierowcy, poziom paliwa w baku, a także terminy zbliżających się przeglądów czy kończących się ubezpieczeń.

Dlaczego postanowiliśmy monitoring floty umieścić w tym zestawieniu? Aby uspokoić wszystkich kierowców, którzy poruszają się służbowymi samochodami.

Monitoring faktycznie pozwala sprawować właścicielowi firmy dużą kontrolę nad tym, jak pracuje kierowca. Z drugiej zaś strony pracownik firmy uczy się ekonomicznej i bezpiecznej jazdy, która staje się przyjemniejsza i mniej stresuje.

Ponadto, sugerując zmiany w organizacji pracy, może podeprzeć się statystykami pobranymi z systemu.

Monitoring samochodów co prawda nie uchroni nas przed wpadnięciem w poślizg, przed uderzeniem w inne auto podczas parkowania lub przed zderzeniem się z samochodem, który znajduje się w martwym polu. Może jednak zdecydowanie podnieść komfort podczas jazdy, zmniejszyć stres związany z prowadzeniem samochodu w zatłoczonym mieście i zwiększyć efektywność pracy. Czy to nie jest system wspomagania kierowcy, o którym marzą wszyscy kierowcy?